Saturday 22 September 2007

Przyszła pewnego dnia. Miała akcent londyński. Nie mówiła niedbale jak inne środkowo-angielskie dziewczęta. Poza tym ona była kobietą, tak od razu pomyślałem. Od tamtych chwil do dziś pozostała najmilej przeze mnie traktowaną; cóż że jej widok powodował uczucie, uciekać czy zostać; spocone ręce. Było czarna, to wyjaśnia wiele, była otoczona gromadką biało-czarnych dzieci, była jeszcze młoda. Odurzony wszechmocą jej stylu, łagodną murzyńskością, londyńskim posh-akcentem i aurą dostarczycielki czarnych ślicznych dzieciątek, gapiłem się w jej cycki; w uszach słyszałem szelest „cipki, cipki” wymieszany z Runaway Del’a Shannon'a z 1965.

Myślę, że nie wiedziała kim jestem; nie wiedziała jak mam na imię; myślę, że nic ją nie obchodziłem; byłem tylko jednym z dziesięciu obsługujących ją każdego dnia zapuszczających grzywkę i odkładających na edukację chłopców. Płaciła dwa funty za swoje Cappuccino i kolejne cztery za dwie Mocchi dla dzieci. Płaciła za dobrą kawę, płaciła za mój uśmiech. Biznes za biznes. Wkładała sześć funtów do skarbonki w głównej siedzibie firmy przy Neal Street w Londynie, wyjmowała ze mnie, dający jej radość na trzydzieści sekund, entuzjazm; dalsze piętnaście minut dobrego samopoczucia. Nie wiedziała, że entuzjazm był autentyczny, ręce genuinely na jej widok spocone, niezgrabny gest, mający o całkowitej obojętności świadczyć, fałszywy. Kiedyś kupi kolejne Cappuccino, wypije, uśmiechnie się, wyjdzie i nie wróci.

Tak jak miłość.

(Eeeee do dupy to. – dopisane 28 września)

7 comments:

. said...
This comment has been removed by the author.
. said...

http://uk.youtube.com/watch?v=G9rC15lhsvs

Zee Oswald said...

"to wyjaśnia wiele"
i czyżby świat cię opuścił?
bo ja już wróciłem.

talia-pszczoly said...

przemku napisz co cie tak fascynuje w ciemnoskorych.napisz napisz napisz.czemu zawsze murzina jest obiektem fantazji seksualnych ?;> tell us why!

. said...

Nie wiem, Karolino, moze to dlatego, ze przez 20 lat w Polsce Murziny widzialem tylko w MTV?

A prawdziwym obiektem moich fantazji sa biale, inteligentne Polki. I Zdzislaw.

Zee Oswald said...

eee tam.zdzisław jest dość typowym obiektem, don't ya think?;)

talia-pszczoly said...

zdzislaw? beeeeeeeeeedzie ;)