Zapomniane myśli z czwartku:
Przesunąłem łóżko i szafkę, mój pokój został przemeblowany; składający się od trzech miesięcy z ryby i warzyw obiad zamieniony na pizzę; kolejność codziennych wydarzeń odwrócona; zacząłem chodzić w miejsca, w które wcześniej nie chodziłem; ścieżkami, których nie używałem. Zacząłem spędzać dnie oglądając filmy, zamiast uczyć się języka. Zacząłem kupować sobie inne rzeczy, począwszy od jogurtów z nieznanymi dotąd smakami, po lody, których nigdy nie jadałem. Aż doszedłem do wniosku, że nie o to chodziło. Filip Zajdel miał rację. Brakuje mi dupy.
(- Czy może uniwersytetu?
- Eee nie, chyba jednak dupy. )
Saturday 6 October 2007
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
3 comments:
widze ,ze u ciebie taka sama bida z komentarzami jak i u mnie.
ide na kawe .
eee ja nie pisze dla komentatarzy:)
bo mam was wszystkich w dupie!
pisze dla siebie:)
y y y y!
Post a Comment